Spis Treści
Wstęp
W tym wpisie dokładnie wyjaśnię wszystkie procesy, jakie zachodzą w Twoim organizmie, podczas 72 godzin postu bez jedzenia. 🍽️ W tym okresie dochodzi do wielu prozdrowotnych, regeneracyjnych i samoregulujących się zmian w Twoim ciele.
Zachęcam również do obejrzenia filmu na YouTube, który szczegółowo omawia to zagadnienie.
Wiele osób nie wyobraża sobie dnia bez jedzenia i ma wręcz straszne skojarzenia na ten temat. Ludzie boją się głodówek, często myśląc, że są niezdrowe lub – a nawet szkodliwe… Rozwiejemy również wszelkie wątpliwości i odpowiemy sobie na pytanie: „Czy głodówki są zdrowe?”
Omówimy sobie również zasady, według których bezpiecznie i z powodzeniem każdy może przejść przez 72-godzinny proces oczyszczania…
Kiedy wprowadzamy organizm w stan świadomego postu, reorganizuje ono pewne funkcje w ciele, aby się dostosować i przetrwać. Nasze ciało to inteligentny projekt, stworzony przez jakiegoś mistrza, który dalece przewyższał nas inteligencją. A więc zaufajmy mu… 🙏
Okres 8-14 godzin
Kiedy przestaniemy jeść, to nasze ciało przez pierwsze 12 godzin będzie zużywało nagromadzony glikogen, przerabiając go na glukozę, czyli cukry proste. Po tym czasie zachodzą pierwsze poważniejsze zmiany w naszym organizmie i zaczyna być produkowany hormon wzrostu. 🧬
Hormon wzrostu jest ceniony szczególnie przez kulturystów i ludzi zajmujących się budowaniem masy mięśniowej, lecz ma on znacznie więcej funkcji niż tylko przyrost masy mięśniowej. Jest on również zaangażowany w regenerację stawów jak i syntezę białek.
Okres 14-18 godzin
W tym mniej więcej czasie włącza się proces “autofagii”, który został odkryty przez Japończyka Yoshinori Ohsumi, który również został nagrodzony Noblem za to odkrycie. 🎖️
Autofagia to, innymi słowy, “samozjadanie się organizmu”. Ale nie martw się, nie zjesz się w całości…. 😆
Jak sobie wyjaśniliśmy, Twoje ciało zawiera w sobie swoistą inteligencję, a nawet inteligencję wyższą, którą naukowcy tak skrupulatnie próbują wyjaśniać. A więc nasze mądre komórki zaczynają pozbywać się “odpadów”, odzyskując tym samym materiał budulcowy. 🧫
Gdybyś zajrzał do kosza na śmieci, z pewnością mógłbyś znaleźć coś, co mógłbyś ponownie wykorzystać. Tak jak w recyklingu śmieci.
Więc nasze komórki pod wpływem wymuszonego stresu, muszą sobie radzić i zaczynają te odpady przekształcać na energię. Taki trochę “kanibalizm wewnątrz komórkowy”. Dokładniej mówiąc, komórka zostaje otoczona błoną i zamknięta w pęcherzyku noszącym nazwę autofagosomu.
To oddziela ją od innych struktur wewnątrzkomórkowych, a następnie do takiego pęcherzyka wprowadzone zostają enzymy trawienne i jego zawartość ulega rozkładowi na substancje proste (aminokwasy, kwasy tłuszczowe, cukry, nukleotydy).
Mogą one być ponownie zużytkowane przez komórkę jako elementy budulcowe – służące do wytworzenia nowych struktur – lub jako „paliwo”, z którego komórka uzyska energię niezbędną do podtrzymania procesów życiowych.
Okres 18-24 godziny
A więc autofagia po 18 godzinach bez jedzenia, zabiera się do roboty i w pierwszej kolejności bierze się za tak zwane zaawansowane produkty końcowe w skrócie AGE. AGE, czyli glikacja to proces zaburzenia metabolicznego.
Kiedy połączysz glukozę z białkami, stają się one bardzo lepkie. Załóżmy, że jesteś na wysokowęglowodanowej diecie i cukry, które wprowadzasz do organizmu wraz z wyprodukowanymi przez ciebie białkami, zaczynają się łączyć. W tym lepkim złączeniu zaczynają one zalegać w ciele, co doprowadza do szeregu komplikacji.
Pod wymuszonym procesem samozjadania się, autofagia zaczyna przekształcać te uszkodzone białka w aminokwasy, które Twoje ciało ponownie użyje.
Blaszki amyloidowe występujące w mózgu, ale i nie tylko to szkodliwe białko. Odkłada się ono w mózgu, tworząc blaszki amyloidowe wokół neuronów, czyli komórek układu nerwowego. Są przyczyną wielu chorób neurodegeneracyjnych.
Ale autofagia im również nie odpuści i z wielką ochotą przerobi je substancje odżywcze. Można by powiedzieć, że robimy w organizmie wielkie porządki…
Okres 24-48 godzin
Po 24 godzinach zapas glikogenu magazynowany w wątrobie jest na wyczerpaniu. Od tej pory z powodu braku pokarmu glukoza zaczyna być zastępowana nowym rodzajem energii, czyli ketonami. Ketony są alternatywnym źródłem energii, tworzone z kwasów tłuszczowych.
A więc hurra, Twoja tkanka tłuszczowa nareszcie się na coś przyda. Tak to właśnie po to, mamy tłuszcz, aby mieć w zapasie potencjał energetyczny do wykorzystania, a nie po to, aby było nam cieplutko… 😆
Dla wielu struktur ketony okazują się znacznie wydajniejszym paliwem niż glukoza, a jest nim przede wszystkim mózg. To dlatego w stanie ketozy mamy jasny, czysty i skoncentrowany umysł. 🧠
Niestety ciało musi nauczyć się wykorzystywać ten nowy rodzaj energii i wcale nie jest to proste, gdyż musi nauczyć wszystkie organy i komórki nowego sposobu żywienia. Im dłużej jesteśmy w ketozie, tym mamy łatwiejszą przyswajalność ketonów.
Co ciekawe ketony zaczynają regulować poziom cukru we krwi oraz leptynę, która jest hormonem sytości. Im więcej ketonów w obiegu, tym wyższe stężenie leptyny. Dlatego po pewnym czasie na głodówce, przestajesz być głodny.
Po 24 godzinach twoje ciało zaczyna budować rezerwę antyoksydantów, czyli dostarczasz więcej tlenu do komórek. To dlatego osoby wykonujące sesje oddechowe w stanie ketozy lub głodówki z dnia na dzień potrafią znacznie dłużej wytrzymywać na bezdechu.
Polecam przetestować paczkę sesji oddechowych.
Składają się one z 5 specjalnie zaprojektowanych sesji, które zwiększają wydolność organizmu.
W stanie ketozy odciążamy również przepracowaną tarczycę. Co prawda wyniki, poziomu Trijodotyroniny są niższe, ale jest ona stymulowana przez tarczycę, co w efekcie doprowadza do adaptacji tego gruczołu.
Po 24 godzinach stany zapalne zaczynają drastycznie spadać. Ten proces samoregeneracji można przyspieszyć wystawieniem się na słońce lub sungazingiem.
Zachęcam do obejrzenia filmu w tym temacie, który objaśnia, jak wielkie korzyści możemy osiągnąć dzięki praktyce wpatrywania się w słońce.
Korzyści patrzenia się w słońce ☀️
Dalej co następuje po 24 godzinach, to wszelkie stany zapalne w chorobach autoimmunologicznych zaczynają być naprawiane.
Rozpoczyna się również gojenie jelit, ponieważ nie mają one nic do trawienia. Woreczek żółciowy wraz z trzustką stymulują enzymy jelitowe, a inne narządy wewnętrzne w tym czasie zaczynają sobie odpoczywać…
Jeżeli cierpisz na SIBO, czyli przerost flory bakteryjnej, która charakteryzuje się tym, że drobnoustroje, które powinny być w jelicie grubym, przedostają się do jelita cienkiego, to autofagia również zaczyna regulować ten proces. Jelita zaczynają się goić.
Poprawia się praca układu sercowo naczyniowego, który zaczyna skuteczniej wykorzystywać nową energię, czyli ketony.
Mózg zwiększa BDNF, czyli jedną z substancji, które aktywnie wspierają proces tworzenia nowych połączeń w mózgu. To białko działa na wybrane neurony ośrodkowego oraz obwodowego układu nerwowego wspierając przetrwanie istniejących już neuronów jak również sprzyjając powstawaniu i różnicowaniu się nowych neuronów i synaps. Innymi słowy, Twój mózg zaczyna się regenerować.
Może Ci się wydawać, że na głodówce będziesz tracił tkankę mięśniową, ale tak nie będzie się działo, ponieważ Twój organizm jest w stanie gotowości, a więc pobiera potrzebne składniki z tłuszczy i tym samym oszczędza potrzebne białka.
Oczywiście po pewnym czasie będzie również pobierał niezbędne składniki z białek, dlatego warto delikatnie stymulować mięśnie. Nawet jeżeli spadki tkanki mięśniowej nastąpią, to bardzo szybko wracają do początkowego stanu sprzed głodówki.
Kolejnym pozytywnym procesem autofagi jest oczyszczanie organizmu z mikrobów, grzybów, pleśni i drożdży.
Okres 48-56 godzin
Po 48 godzinach niejedzenia zaczyna się intensywna stymulacja komórek macierzystych. Komórki macierzyste potrafią przekształcać się w określony typ komórek, co sprawia, że wydają się być idealnym lekarstwem na wiele chorób.
Stanowią, swego rodzaju naturalną rezerwę ciała. Kiedy zasoby specjalistycznych komórek zostaną zużyte lub uszkodzone, ukierunkowane komórki macierzyste je uzupełniają. Żeby organizm mógł funkcjonować, ciągle potrzebuje nowych komórek.
Krwinki, komórki mięśniowe, skórne, błony śluzowe i inne wyspecjalizowane komórki, nie są w stanie powielać się poprzez podział komórkowy. W związku z tym są uzupełniane z populacji komórek macierzystych do tych właśnie tkanek.
Jest to możliwe dzięki temu, że komórki macierzyste mają umiejętność samoodnawiania się, czyli wytwarzania kopii samych siebie. Dlatego uważa się, że regularne głodówki sprzyjają wydłużeniu życia i odmładzaniu.
Po 48 godzinach rośnie również ilość mitochondriów, które odpowiedzialne są na wytwarzanie energii w postaci ATP. Główną funkcją mitochondriów jest proces oddychania komórkowego.
Jest to proces, w którym dochodzi do szeregu reakcji biochemicznych w tzw. cyklu Krebsa i potem w łańcuchu oddechowym, które finalnie prowadzą do powstawania cząsteczek ATP. Dzięki temu mitochondria sprawiają, że każda tkanka naszego organizmu jest w stanie jakkolwiek funkcjonować. Bez mitochondriów człowiek nie ruszyłby nawet palcem!
Teraz trochę o nowotworach. Po pływie 48 godzin w twoim organizmie praktycznie nie ma już glikogenu, czyli nie ma z czego produkować glukozy. Natomiast co jest niezbędne do rozwoju nowotworu? Dokładnie tak glukoza, to właśnie z niej nowotwór czerpie energię.
Jeżeli u występuje u Ciebie jakiekolwiek podejrzenie lub zdiagnozowanie nowotworu, natychmiast, jako forma prewencji powinieneś przejść na dietę ketogeniczną, która pomoże Ci w zwalczeniu raka. Nie jest to oczywiście jedyny środek zaradczy, ale jeden z…
Ponadto autofagia będzie powoli zjadać nowotwór. O wyleczonych przypadkach można przeczytać w setkach książek, forach i blogach, jak chociażby u Timothiego Ferrisa w “Narzędzi Tytanów”.
Okres 56-60 godzin
Po 56 godzinach post nasila także aktywność metaboliczną, generuje przeciwutleniacze i pomaga odwrócić pewne skutki starzenia. Japońscy naukowcy zidentyfikowali 30 nierozpoznanych wcześniej substancji, których ilość rośnie w czasie głodówki i wskazali na szereg prozdrowotnych zjawisk, jakie się z tym wiążą.
Autorzy publikacji z pisma Scientific Reports badali pełną krew, osocze i erytrocyty 4 poszczących osób. Monitorowali zmieniające się poziomy metabolitów. Okazało się, że w ciągu zaledwie 58 godzin postu, u wszystkich obserwowanych pacjentów wzrosło od 1,5-60 razy poziomy 44 różnych metabolitów.
Okres 60-72 godzin
W tym okresie stymulujesz jeszcze bardziej komórki macierzyste, co znacząco poprawi Twój układ immunologiczny. Od tej pory zaczyna się naprawdę cudownie regeneracyjny stan Twojego organizmu.
Od teraz Twoje komórki macierzyste, mają wyraźny sygnał, odnawianie układu odpornościowego, który ma za zadanie ochronić organizm. To dlatego głodówki są tak korzystne dla zdrowia.
Dlatego zdecydowanie polecam robić sobie raz na jakiś czas taki resecik organizmu, po którym wyjdziesz znacznie silniejszy, zdrowszy i mądrzejszy.
Cześć, a czy na głodówce można pić herbatę ziołową lub aiurwedyjską ?
Tak jak najbardziej można pić, tylko bez cukru. 🙂
Witam Pane Karolu . Bardzo dziękuję na artykuł. Na jakich badaniach bazuje ? Nie podał Pan niestety źródeł . Interesują mnie : baza danych i skąd pochodzą . Życzę miłego dnia
David b
Doktora Berg z USA, który jest specjalistą od diety keto i powiązanych z nią procesów.
Witam a czy można stosować powiedzmy od poniedziałku do końca środy głodówkę A od czwartku do niedzieli jeden posiłek dziennie czyli dieta ketogeniczna . I taki schemat powtarzać co tydzień. Czy tylko takie głodówki można robić raz w miesiącu? Bo jestem mocno zainteresowany aby robić to co tydzień jak napisałem na początku tylko czy to będzie dobre dla organizmu? Z głodem nie mam problemu od 2 lat jestem na keto. Dziękuję i proszę o odpowiedź
Teoretycznie nie ma tutaj ścisłych wytycznych, należy przede wszystkim słuchać symptomów ciała. Lecz moim skromnym zdaniem, nie wiem, czy jest sens tak dużo pościć.
Teraz rozumiem moją „przypadłość”
A mianowicie… od dziecka chorowałam na nerki, żaden lekarz nie wiedział co mi jest, wyniki okropne, przy atakach kolki nerkowej – wyniki idealne…
Po ukończeniu 18 roku życia, przez tryb jaki musiałam prowadzić zdążały się kilkudniowe Głodówki – problemy z nerkami zniknęły! nieświadomie leczyłam siebie… nie jestem w stanie powiedzieć co jeszcze się zmieniło, bo na przestrzeni lat tylko w ciąży nie robiłam głodówek (mam 26lat). Jednak No wyleczyłam się z czegoś, nad czym lekarze rozkładali ręce. Dziękuje za artykuł, teraz wiem, ze to „nie zniknęło” tak po prostu
Piękna historia, dziękuję za podzielenie się nią i ubogacenie wpisu.
interesting post
Thanks 🙂
Witam,
Dziekuje za ten pouczajacy artukul.
Potwierdzam w głodówkach jest wielka moc. Przez miesiąc stosowałam doba jedzenia na dobę niejedzenia. Teraz chyba przyszła pora na 72 godziny. Dzięki, fajny artykuł
Wow, no to wielkie gratulacje, bo to wcale nie jest łatwe przezwyciężyć nawyk jedzenia.
Witam chciałbym spróbować jeżeli ktoś to stosuje proszę o podzielenie spostrzeżeniami mój na email: kc.65@wp.pl walczę z nowotworem
Grzegorz Śleziak sporo o tym mówił na YouTube. Przeprowadzał również ludzi z nowotworami przez 40-dniowe głodówki nawet.
Zdecydowanie zastosuję, nigdy nie pomyślała bym, że w ciągu 72 godzin zdarza się tyle dobrego dla organizmu. Czy czas głodówki liczymy od ostatniego posiłku do pierwszego, np. od 18:00 do 18:00? i czy w tym czasie można przyjmować leki homeopatyczne i probiotyki?
Cześć Irena, serdecznie polecam robić sobie w pełni bezpieczne 72h bez jedzenia. Słyszałem już ogrom rekomendacji z tego typu praktyk. Tak czas liczymy od posiłku do posiłku. 🙂
Jeżeli chodzi o przyjmowanie tych substancji to myślę, że warto powstrzymać się na tak krótki okres czasu i przyjmować tylko wodę. Ale w razie wielkiej potrzeby lub dla komfortu psychicznego możesz je zażywać. Dużo zdrowia!
Niewiele się namyślając, zastosowałam. Krótki, przejrzysty wpis może zainspirować. Dzięki Karol. Pierwszy dzień spokojnie, drugi lekkie osłabienie i trochę ból głowy, trzeci ok. Zmiany w ciele i umyśle można zaobserwować. Tak się rozochociłam, że rozpoczęłam cykl 12/36 z zamiarem długiego stosowania, aż do całkowitego zregenerowania. Praktykuje też sesje oddechowe wg twojego projektu, o których tu wspominasz, tak, że niech się dzieje. Pozdrawiam.
Cześć Irena. Gratuluję odwagi i chęci zmierzenia się z tym doświadczeniem. Obserwuj siebie uważnie w tych chwilach i wyciągaj własne wnioski. Niech intuicja Cię prowadzi.
Cześć, świetny artykuł !!!!
chciałam zapytać czy jest sens stosowania 36/12. Od 3 tygodni nie jem przez 36h i jem 12h.
Czy wiesz może, czy to jest pogłębianie regeneracji za każdym razem czy lepiej spróbować raz na tydzień 72h ?
Póki co 2 razy pościłam 60h. Za pierwszym razem źle spałam ostatnie 12h, a za drugim miałam rano zawroty głowy po 60h zjadłam.
Dziękuję za odpowiedź
Te 60h było w zeszłym tygodniu i w tym. Więc w sumie jem 12h i 36 nie jem, ale raz w tygodniu dodatkowo przedłużam 36 na 60h 🙂
Cześć Ewelina, dziękuję za wypowiedź. Ale sam nie znam idealnej odpowiedzi dla Ciebie. Zależy czego oczekujesz i jakie masz potrzeby. Słyszałem i sam również stosowałem dłuższe głodówki i one również, jak najbardziej mają korzystne oczyszczające działanie. Oczywiście nie są wolne również od negatywnych konsekwencji. Tutaj warto słuchać się siebie i swojego organizmu, jako czynnika decydującego.
Nikt nas nie zaprojektował, ludzkie ciało rozwinęło się na drodze ewolucji. Litości mamy XXI wiek.